Dietetyczny vision board

Vision board w kontekście diety może stanowić fundament nie tylko do budowania zdrowych nawyków żywieniowych, ale również do kontrolowania różnych jedzeniowych zachcianek, zwiększania motywacji do działania i realizowania codziennych małych kroków w kierunku dbania o swoje zdrowie i dobre samopoczucie.

O tym, czym dokładnie jest vision board, o co w nim chodzi i jak stworzyć go za darmo, w łatwy i szybki sposób, pisałam w poprzednim artykule, dlatego jeśli jeszcze do niego nie zaglądałaś, koniecznie zacznij od niego swoją przygodę z vision boardem, a dopiero później przejdź do treści, której znajdziesz poniżej.

Dziś chcę podzielić się z Tobą tym, jak można wykorzystać vision board w osiąganiu swoich celów związanych z dietą.

W czym pomoże Ci dietetyczny vision board?

1. Łatwiej ustalisz swoje cele związane z dietą

A ustalenie swoich celów związanych z dietą to podstawa, jeśli na poważnie i długoterminowo myślisz o zmianie swoich nawyków żywieniowych i tym samym – poprawie zdrowia.

W tym momencie chciałabym zachęcić Cię do tego, aby konkretna liczba na wadze nie była Twoim głównym celem.

Teoretycznie nie ma w tym nic złego. W praktyce nie ma tym nic złego tylko do momentu, w którym zaczynasz fiksować się na punkcie swojej masy ciała i dążenia do jak najniższej liczby na wadze za wszelką cenę, jak najszybciej i nie zważając na nic dookoła, w tym na swoje zdrowie i samopoczucie.

Dodatkowo skupienie na tym, ile kilogramów już udało Ci się zrzucić może być bardzo demotywujące, dlatego że jest wiele czynników na które nie masz wpływu (albo które nie zawsze są w pełni zależne od tego, co akurat robisz), a które na masę ciała mogą wpływać. Mam na myśli m.in. cykl miesiączkowy, ilość i jakość snu, to ile wody wypiłaś danego dnia, czy miałaś dużo stresu, czy robiłaś trening siłowy.

Dlatego polecam Ci za główny cel związany z dietą postawić sobie czucie się dobrze we własnym ciele, z samą sobą. Nawet jeśli chcesz, aby Twoja sylwetka wyglądała w określony sposób, skup się przede wszystkim na zdrowiu, poprawie wyników badań, kondycji, czy zwiększaniu poziomu energii za pomocą diety (tych plusów może być mnóstwo i na pewno znajdziesz do nich odpowiednie zdjęcia, aby dodać je do swojego vision boardu). 

Przy okazji pamiętaj, że jeśli w swoim vision boardzie uwzględnisz zdjęcia konkretnych sylwetek innych dziewczyn (jak ja zrobiłam w moim, który znajdziesz w poprzednim artykule), to robiąc każdego dnia krok w kierunku tej sylwetki, ostatecznie po kilku miesiącach możesz wyglądać zupełnie inaczej. Dlaczego?

Bo z jednej strony dążenie do tej sylwetki może zająć Ci więcej czasu niż zaplanujesz (dlatego koniecznie skup się na tym, aby Twój cel sylwetkowy był po prostu realny do osiągnięcia w danym czasie), z drugiej – mówiąc najprościej, jak się da – geny zrobią swoją robotę. Inne geny to inny wygląd sylwetki, nawet jeśli będziemy jeść i ćwiczyć identycznie tak, jak robi to dziewczyna ze zdjęcia. I TO JEST OK. Każda z nas jest inna.

Dlatego tym bardziej polecam Ci traktować obrazy ze swojego vision boardu jako motywację i przypomnienie, dlaczego warto podjąć wyzwanie związane z dietą, a nie porównywać się do innych i narzucać na siebie presję osiągnięcia „idealnego ciała”.

Niech zmiana Twojej diety wiąże się z troską o samą siebie.

2. Będziesz lepiej radzić sobie z podjadaniem

W przypadku problemów z podjadaniem, zajadaniem stresu czy innych emocji, kluczowe jest zatrzymanie się i obserwacja – siebie, swoich myśli, emocji, które Ci towarzyszą, jak i odczuć z ciała.

Na samym początku najczęściej polecam zastosować zasadę 20 minut, której celem jest odroczenie w czasie momentu sięgnięcia po coś do jedzenia w odpowiedzi na emocje, myśli i zachcianki, które pojawiają się w Twojej głowie.

Zasada ta polega na tym, aby w czasie tych 20 minut zająć się czymś, co z jednej strony odciągnie Twoją uwagę od słodyczy, czy innych przekąsek, a z drugiej pozwoli Ci przeanalizować całą sytuację i uświadomić sobie, czego tak naprawdę w danej chwili potrzebujesz (bo uwierz mi, że na pewno nie jest to jedzenie).

A co ma do tego vision board?

Bardzo dużo!

Po pierwsze – w czasie tych 20 minut możesz do niego zerknąć, aby przypomnieć sobie swoje cele związane z dietą. I jeśli chęć sięgnięcia po jedzenie nie wynika z głodu fizjologicznego, a jest zwykłą zachcianką, to vision board może Cię z powrotem naprowadzić na dobrą drogę i pomóc tę zachciankę przezwyciężyć.

Po drugie – jeśli jesz w odpowiedzi na stres, nudę czy inne emocje, vision board może pomóc Ci ustalić, czego w danym momencie potrzebujesz i co możesz zrobić, aby o siebie zadbać i rozładować te emocje w inny sposób niż za pomocą jedzenia.

Jeśli jesteś smutna, to dobrze byłoby z kimś spędzić czas i wygadać się tej osobie, a nie sięgać po paczkę chipsów.

Jeśli jesteś zła, to warto byłoby iść na spacer albo zrobić trening po to, żeby się dotlenić, przemyśleć na spokojnie całą sytuację, która Cię zdenerwowała i dzięki temu złagodzić tę emocję, zamiast robić to za pomocą tabliczki czekolady.

Jeśli jesteś zestresowana, to długa kąpiel i książka zadziałają na Ciebie bardziej relaksująco niż przeglądanie mediów społecznościowych czy oglądanie Netflixa i chrupanie w trakcie solonych orzeszków.

Uwzględnij w swoim vision boardzie rzeczy, które działają na Ciebie dobrze i których chcesz robić i mieć więcej w swoim życiu. Więcej kontaktu z naturą, więcej samotnych spacerów, więcej czytania książek, więcej słuchania podcastów, więcej zabierania samej siebie na obiad, więcej rozmów z bliskimi Ci osobami. Więcej czynności, które sprawiają, że czujesz się lepiej i dzięki którym dbasz o siebie od wewnątrz zamiast sięgać po jedzenie w momentach, gdy potrzebujesz wewnętrznego przytulenia samej siebie.

Jeszcze jedna ważna rzecz:
Podjadanie nie jest złe samo w sobie. Czasami mamy ochotę zjeść więcej, czasami mamy zachciankę na ciasto do kawy, czasami mamy ochotę po pracy wziąć szybki prysznic i zrelaksować się oglądając Netflixa i jedząc słone przekąski zamiast bardziej skomplikowanego “organizowania” kąpieli ze świeczkami, olejkami i bąbelkami. I TO JEST OK.

Problem pojawia się wtedy, kiedy podjadasz zbyt często, zbyt dużo i bez kontroli, bo to zwyczajnie nie sprzyja Twojemu zdrowiu i dobremu samopoczuciu.

Dlatego przede wszystkim słuchaj swojego organizmu, poznaj swoje emocje i dbaj o swoje prawdziwe potrzeby zamiast tłumić je jedzeniem.

3. Popracujesz nad samodyscypliną

Tak jak pisałam w poprzednim artykule, vision board może być ogromną inspiracją i napędzić Cię do działania, jednak to, czy osiągniesz wszystkie swoje cele i tak zależy w pełni od tego, jakie realne, codzienne małe kroki w kierunku zmiany będziesz wykonywać. Motywacja do działania to jedno. Samodyscyplina to z kolei coś, co pozwoli Ci dalej działać mimo chwilowych okresów, kiedy Twoja motywacja (z różnych przyczyn) będzie nieco słabsza.

Vision board pełni funkcję przypomnienia tego, co chcesz osiągnąć i dlaczego jest to dla Ciebie takie ważne. Zaglądając do niego nie zawsze musisz czuć ogromny przypływ motywacji do działania. Ale na pewno patrząc na zdjęcia w swoim vision boardzie będzie Ci towarzyszył przypływ myśli dotyczących tego CO I DLACZEGO CHCESZ OSIĄGNĄĆ. A to może zwiększyć Twoją samodyscyplinę, dzięki czemu będziesz działać niezależnie od tego, na jakim poziomie jest Twoja motywacja, czy jaki masz obecnie nastrój.

Możesz do swojej tablicy wizji dodać przeróżne zdjęcia nawiązujące do zdrowego stylu życia – zdrowe posiłki, zdjęcia aktywności, którą lubisz robić, zdjęcia wypoczętej, pełnej energii osoby, zdjęcia wyniku cholesterolu w normie – cokolwiek, co jest dla Ciebie ważne i zachęci Cię do kontynuowania działania.

4. Stopniowo zbudujesz dobrą relację z jedzeniem

Vision board to narzędzie do przełamania nawyków, które Ci nie służą i zastąpienia ich takimi, które sprzyjają Twojemu zdrowiu i dzięki którym małymi krokami zbudujesz dobrą relację z jedzeniem. 

Polecam Ci dodać do swojej tablicy wizji nie tylko zdjęcia zdrowych posiłków, ale również takich, które są bardziej przetworzone, a które lubisz jeść – słodycze, ciasta, słone przekąski, różne wypieki. To nie są rzeczy zakazane w diecie. To produkty, które – jeśli tylko chcesz – możesz jeść świadomie, w sposób, który nie będzie szkodził Twojemu zdrowiu. 

Dobrze jest otaczać się ich zdjęciami i “programować” samą siebie w taki sposób, aby dążyć do balansu w diecie zamiast stawiania sobie zakazów.

Dlatego nawet tworząc swój vision board, polecam Ci kierować się zasadą 80/20, co w przypadku dietetycznego vision boardu oznacza, żeby mniej więcej 80% zdjęć posiłków stanowiły te, które zaliczamy do zdrowych, a 20% te, które lubisz jeść, a które są bardziej przetworzone (czyli np. właśnie słodycze).

Dzięki temu stworzysz sobie obraz tego, jak powinna wyglądać dobrze zbilansowana dieta, która Ci smakuje, w której są Twoje ulubione produkty i która wspiera Twoje zdrowie i dobre samopoczucie.

5. Łatwiej będzie Ci podejmować codzienne, małe kroki w kierunku zmiany

Kiedy na swoim vision boardzie widzisz zdjęcie zdrowego ciała, energicznej osoby lub posiłków pełnych warzyw, zaczynasz automatycznie identyfikować się z tymi wizjami. Regularne zerkanie na te zdjęcia poprowadzi Cię każdego dnia do podjęcia dobrych, (teoretycznie) niewielkich decyzji – takich, które będą zgodne z Twoimi celami.

Przykłady?

Zamiast jedzenia na szybko w KFC zamówisz coś zdrowszego z restauracji albo wybierzesz zdrowy gotowiec ze sklepu.

Zamiast wypicia piwa podczas wyjścia na miasto ze znajomymi, sięgniesz po napój zero.

Zamiast leżenia na kanapie i oglądania serialu, obejrzysz go na macie, robiąc jednocześnie lekkie ćwiczenia.

Czasami takie rzeczy wydają się niewielkie, jednak w rzeczywistości są ogromne, a każda z nich dokłada cegiełkę do takiego życia, takiej diety i takiego zdrowia, jakie chcesz mieć.

To jak, przekonałam Cię do zrobienia swojego vision boardu?

Daj znać! Pogadajmy na Instagramie albo @: anna.bochenek@studiodietetyki.com

Shopping Cart
Scroll to Top